Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lonieks z miasta Konstancin-Jeziorna. Mam przejechane 7661.04 kilometrów w tym około 763.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Konstancin-Jeziorna - nowa strona rowerowa

rowerowykonstancin.fora.pl

W to się bawię na rowerze



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lonieks.bikestats.pl

POGODA

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2011

Dystans całkowity:176.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:52
Średnia prędkość:16.28 km/h
Maksymalna prędkość:35.40 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:29.48 km i 1h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.80 km 0.00 km teren
02:49 h 12.71 km/h:
Maks. pr.:35.40 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Na mokro

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 1

Tytuł wziął się z przemoczenia nówek butów podczas zdobywania waypointa.
Miało być lajtowo ale tak nie wyszło. Na początku droga do Stajni Chojnów była świetna. Nie ma to jak jechać asflacikiem a później troszki drogi piasczystej (ale do przejechania) i szutrowej. Stadnina duża i chyba sporo mają terenów.
Stajnia Chojnów © lonieks

Stajnia Chojnów © lonieks

Stajnia Chojnów © lonieks

Później postanowiłem, że spróbuję zaliczyć zwyżkę chojnowską. Z opisu waypointa wiedziałem, że od południa nie ma co podchodzić. Chciałem być sprytny więc pojechałem od wschodu. HAHAHA Około 30m po zjechaniu z ul. Klonowej zrobiło się mokro. A dalej bardzo mokro. A jeszcze dalej już nie oszukiwałem siebie, że przejdę suchą stopą. Dobrze, że droga była trawiasta i woda była w miarę czysta tzn. bez błota. Zwyżkę znalazłem ale bez wlepki :=(
Zwyżka chojnowska © lonieks

Zwyżka chojnowska © lonieks

Mówi się trudno i jedzie dalej. Dalszą drogę od ul. Partyzantów wybrałem niestety kiepską. Miałem nadzieję, że jadąc skrajem lasu będzie mniej błota. No cóż Nadzieja to wredna matka tych "mądrych inaczej" ;=)
.
jechałem z tamtąd ........................................................................... w tamtym kierunku
leśne błota © lonieks

Buty miałem już mokre więc nie nie przejmowałem, tylko wnerwiałem na komary. Chyba 3/4 odcinka do ul. Brzozowej przebrnąłem pieszo. Chyba tu gdzieś przekręcił się magnes od licznika i licznik przestał liczyć kilometry. Zauważyłem to dopiero w Chylicach, więc dystans wpisałem z GPSa.
Do Pomnik pamięci leśników mazowieckich dojechałem już spkojnie, bez niespodzianek. A przy tamie zrobiłem sobie małe mycie, pranko skarpetek i butów. Hmm ... wyprane sakrpetki wydawały się jakieś bardziej suche ;=)
"brodzik" myjka © lonieks

tama © lonieks


HR AVG: 158
HR MAX: 185
trasa:


Dane wyjazdu:
38.45 km 0.00 km teren
01:47 h 21.56 km/h:
Maks. pr.:33.40 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Spokojna pętelka z zaliczeniem 2 waypointów

Czwartek, 18 sierpnia 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Najpierw przez Habdzin, Ciszycę, Kępę Oborską do waypointa #2288 w Kępie Zawadowskiej.
Kępa Zawadowska - cmentarz ewangelicko-augsburski © lonieks

Kępa Zawadowska - cmentarz ewangelicko-augsburski © lonieks

Dalej w kierunku Wilanowa. Jadąc ulicą Arbuzową policzyłem sobie ilośc mostków postawionych przez Potok Służewiecki. Niezłe zagęszczenie - 15 sztuk na długości około kilometra ;=)
Z dojechaniem do Rozkoszy - Pałacu Krasińskich i spisaniem kodu nie było problemu. Ale komary ciągle tną jak cieły :=/
I co było zaplanowane wykonałem. Powrót do domu prawie po prostej.

HR AVG=148
HR MAX=185
trasa (logger jakiś pijany czy cuś):


Dane wyjazdu:
8.36 km 0.00 km teren
00:43 h 11.67 km/h:
Maks. pr.:21.90 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Działka

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 15.08.2011 | Komentarze 0

Wyjazd z ninką plus małe czyszczenie rowerka.
przed i po © lonieks


Dane wyjazdu:
76.03 km 0.00 km teren
04:28 h 17.02 km/h:
Maks. pr.:32.60 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Czerwnoym szlakiem błotnym.

Sobota, 13 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 1

Chciałem zobaczyć jak wygląda czerwony szlak i zobaczyłem. Nie najlepszy pomysł po tylu deszczach. Ale po kolei...
Plan był taki, że najpierw niebieskim szlakiem dojadę do Góry Kalwarii i stamtąd trzymając się czerwonego do Magdalenki i powrót do domu.
Na samym początku myślałem, że w ogóle nigdzie nie dojadę. Coś mało powietrza było w przednim kole mimo, że wcześniej pompowałem. "Ale co tam!" pomyślałem sobie, najwyżej jak zrobi się za mało to dopompuję ręczną albo nawet zmienię wdętkę. Obawy okazały się niepotrzebne bo do Góry Kalwarii dojechałem bez problemu jak i nawet do samego domu.
Za GK miałem mały postój na uruchomienie trekbuddy. Mały problem ze naleziem siebie na mapie okazał się śmieszny, Przygotowana mapka nie obejmowała aktualnej pozycji ... hehehe. Jakiś kilometr dalej już zadziałało i trek zaskoczył ;=) Za torami zobiło się troszki piaszczyście. W kilku miejscach musiałem prowadzić rower. No cóż oponki troszki za cieńkie :=/ Ale to był tylko początek. W Ługówce na moście nad Jeziorką mały postój na zjedzenie banana i spanie kodu waypointa #2024. Za Ługówką stanąłem aby zrobić zdjęcie. Zadanie nie okazało się łatwe w asyście tabunów komarów.
Czerwony szlak © lonieks

A później zrobiło jeszce gorzej. Zaczęły się odcinki błotno-wodne, które, ofkors, pokonywałem pieszo w twarzystwie wygłodniałych setek komarów. Próbki trasy poniżej.
Czerwony szlak - błotko © lonieks

Czerwony szlak - bajorko © lonieks

Czerwony szlak © lonieks

W Zalesiu Górnym czerwony szlak prowadzi kładkę na rzeczce Zielona. Przejechać się nie dało a kąpać się nie chciałem więc musiałem toszki zboczyć z trasy.
Czerwony szlak - kładka w Zalesiu Górnym © lonieks

Za Zalesiem Górnym mały rowek - rower w dłonie i idziemy ;=)
Czerwony szlak- rowek © lonieks

Dalej jechało się w miarę dobrze. Za Łbiskami było znowu bardzo wilgotno i znowu zejście z roweru.
Czerwony szlak - błotko © lonieks

Samotne sosny © lonieks

W Runowie do przystanku kolejki wmiarę OK ale dalej znowu błoto i bajorka. Na przystanku jest założony punkt Runów -przystanek na „Krwawej Pętli”, który zdobyłem :=)
Czerwony szlak - przystanek kolejki © lonieks

Czerwnoy szlak - blotko © lonieks

W Wólce Prackiej zdobyłem waypointa #1503. To opuszczone budynki PGR-owskie. Teren mocno zarośnięty ale spisanie kodu okazało się łatwe i szybkie.
Dalej droga w była już przejezdna ale zaczęło dawać znać o sobie zmęczenie i trochę głód. Zacząłem mysleć o tym aby jak najszybciej znaleźć się w Magdalence.
W Antoninowie przykuł moją uwagę duży i dobrze zadbany komunalny cmentarz południowy.
Sklep w Magdalence był jak wybawienie. Troszki się wzmocniłem i skierowałem się już do domu. W Lesznowoli bezproblemowo zdobyłem 2 waypointy a w Piasecznie 1, obok którego byłem 2 tygodnie wcześniej ze znajomym z Rowerowego Konstancina Ale wtedy nie myślałem o waypointach ;=P
Staw w Lesznowoli © lonieks

Zaliczyłem czerwony szlak na długości ok. 42 km w czasie prawie 4 h.
Chylę czoła przed zdobywcami "krwawej pętli" (ok 240km w 24h)

trasa:


Dane wyjazdu:
4.01 km 0.00 km teren
00:21 h 11.46 km/h:
Maks. pr.:22.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Nieudany wyjazd

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 13.08.2011 | Komentarze 0

No comments :=|
Kategoria z ninaone


Dane wyjazdu:
14.25 km 0.00 km teren
00:44 h 19.43 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Działka i okolice

Piątek, 5 sierpnia 2011 · dodano: 06.08.2011 | Komentarze 0

Działka - kosznie trawy a później rekreacyjnie: Las Kabacki -> Powsin -> Klarysew -> dom
Kategoria samotnie