Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lonieks z miasta Konstancin-Jeziorna. Mam przejechane 7661.04 kilometrów w tym około 763.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Konstancin-Jeziorna - nowa strona rowerowa

rowerowykonstancin.fora.pl

W to się bawię na rowerze



baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lonieks.bikestats.pl

POGODA

Dane wyjazdu:
52.59 km 0.00 km teren
03:35 h 14.68 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler

Forumowo do Góry Kalwarii

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 1

Kolejny wypad forumowy tym razem do Góry Kawlarii.
Przed samym spotkaniem zajchałem rzucić okiem na Hugonówkę. No cóż, serce kraje się gdy widzi się jak obiekt marnieje z powodu "zabaw" urzędasów. Budynek bez dachu, odarty z tynków. Folii, która miała chronić w zimie przed wilgocią, w wielu miejscach brakuje lub powiewa nie osłaniając niczego. Nie wróżę niczego dobrego Hugonówce ;=(
Ale wracjąc do tematu ... zebrało się nas czworo.
Ruszyliśmy przez Chojnowski Park Krajobrazowy. W pewnym momencie stanęło nam na drodze niezłe rozlewisko, ale obeszliśmy je dość szybko.
bajorko © lonieks

następnie pojechaliśmy na Baniochę i stamtąd jechaliśmy zielonym szlakiem do samej Góry Kalwarii. Pokazałem chłopakom miejsce Waypointa #800 a później pobliski żydowski cmentarz. W samym mieście zatrzymaliśmy się na chwilę przy sklepie i na rynku obok Urzędu Gminy. Byliśmy przy armatach ustawionych przed wejściem do dawnej jednostki wojskowej (jest to także Waypoint #596 ;=) ) W Górze Kalwarii odbywał się odpust i zawitało wesołe miasteczko.
wesołe miasteczko © lonieks

Mieliśmy już wracać niebieskim szlakiem do KJ ale przyciągnął nas most kolejowy, którym przeszliśmy na drugą stronę Wisły. Niestety albo stety żaden pociąg towarowy nie przejeżdżał w tym czasie ;=) Na samy moście dość mocno wiało.
Most kolejowy w Górze Kalwarii © lonieks

Kilka minut po zjechaniu na wał zauważyłem, że w przednie koło zrobiło się jakieś miękkie. Okazało się, że mały opiłek żelaza wbił się w oponę i trzeba było zmienić dętkę. Po wymianie szybko przejechaliśmy przez most drogowy i ruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku KJ. Chcieliśmy jeszcze obejrzeć schron obserwacyjny niedaleko torów ale pokrzywy sięgające do pasa nas zniechęciły.
Powrót odbył się bez przeszkód w towarzystwie lekkiego wiatru w twarz.
Zdjęć może dodam więcej jak dostanę pozwolenie od chłopaków ;=)
trasa:

Edit: pozwolenie dostałem - daję więcej fotek :D
Ekipa przed wyjazdem

Opuszczony cmentarz w GK



Przed opuszczoną jednostka wojskową w GK

Zabawy z bronią ;-)


Pokonujemy most kolejowyw GK
"- Coś pociągu nie widać. Ruszamy z buta?"



Prace serwisowe ;=)


Pokaz klaty dla pani z plaży, ale pewnie i tak nie widziała ;=)



Komentarze
surf-removed
| 14:03 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Ekipa niezła, ja przez Górę przejeżdzałem w sobotę
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]